NABORYInformacje o naborach, terminy i dokumenty

Produkty sieciowe szansą dla turystyki w regionie

Seminaria, kiermasz ogrodniczy, pokaz florystyczny, wystawy rękodzieła, pokaz zwierząt z gospodarstw agroturystycznych, degustacje lokalnych przysmaków, występy zespołów folklorystycznych i przede wszystkim kilkadziesiąt stoisk z ofertą najciekawszych gospodarstw oferujących wypoczynek pod gruszą – tak wyglądała XII edycja jednej z najważniejszych imprez promujących agroturystykę w Małopolsce.

Głównym celem organizowanej co roku w Krakowie Giełdy Agroturystycznej jest promocja turystyki wiejskiej oraz przedstawienie atrakcyjnej oferty wypoczynku przedsiębiorców turystycznych z Polski i nie tylko. W tym roku Giełdzie towarzyszyła konferencja „Znaczenie markowego produktu turystyki wiejskiej w rozwoju lokalnych środowisk”, której skrót przedstawiamy poniżej.

Kilka w jednym czyli siła produktu sieciowego.
Leszek Leśniakowski z krakowskiego oddziału Centrum Doradztwa Rolniczego mówił o komercjalizacji produktów turystyki wiejskiej. Podkreślił, że przyszłość agroturystyki to coś więcej niż pojedyncza usługa turystyczna oferowana przez gospodarstwa. – Markowy produkt to taki, który jest rozpoznawalny na rynku mimo dużej konkurencji i dostarcza korzyści swojemu właścicielowi. Markowy produkt w turystyce wiejskiej to zespół usług, przedmiotów, atrakcji, obszarów i atmosfery powodowanej przez ludzi, którzy nadają mu sens w danym miejscu i w związku z bogactwem kulturowym tego miejsca. Bez człowieka potencjału pięknej miejscowości nie sprzedamy – mówił Leśniakowski.
– Tylko wówczas gdy ludzie związani z danym obszarem wiejskim są zdolni do otwarcia się na innych, powstaje szansa na powstanie produktu turystyki wiejskiej o najwyższych walorach – dodał przedstawiciel Centrum. Podkreślił, że nadal występują problemy z jakością usług agroturystycznych. A sama atrakcyjność turystyki na obszarach wiejskich może być niewystarczająca, by sprostać wyzwaniom na rynkach turystycznych. Odpowiedzą na podnoszenie atrakcyjności oferty turystyki wiejskiej jest produkt sieciowy. Dlaczego?
– Bo sieciowe produkty mogą się wzajemnie uzupełniać, wpływać na podnoszenie atrakcyjności danego obszaru. Turysta oczekuje usługi kompleksowej, a to oczekiwanie spełnia w największym stopniu produkt zintegrowany bo łączy w sobie różnorodne usługi, rzeczy i wartości. To z jednej strony oferta najbardziej atrakcyjną, a z drugiej – nie wymaga trudu poszukiwania wszystkich elementów u różnych właścicieli gospodarstw – argumentował Leszek Leśniakowski.
Zauważył też, że wciąż dominuje przeświadczenie o wystarczającej formule turystyki wiejskiej sprowadzonej do wymiaru jednostkowej usługi świadczonej przez właściciela.
– Nadal mamy sporo oporów przed łączeniem sił i środków. Wynika to z braku zaufania. Potrzebna jest zmiana myślenia z poziomu producenta rolnego na poziom przedsiębiorcy. Pomóc mogą media, placówki doradcze i władze lokalne. Realizacja lokalnych strategii rozwoju tworzy warunki do rozwoju danego obszaru właśnie w kierunku atrakcyjności turystycznej – dodał. Podkreślił też, że jego zdaniem biura turystyczne, w większym stopniu niż obecnie, zainteresują się ofertą turystyki wiejskiej reprezentowaną przez zintegrowany produkt sieciowy niż pojedyncze usługi.

Giełda promuje agroturystykę.
Dr Stanisław Legutko z Uniwersytetu Rolniczego mówił o oddziaływaniu Małopolskiej Giełdy Agroturystycznej na rozwój markowych produktów agroturystycznych. Przypomniał, że już od pierwszej edycji, brali w niej udział przedstawiciele regionów z całej Polski i zagranicy m.in. z Słowacji. Od początku giełda przeplatana była pokazami rękodzieła ludowego, kiermaszem ogrodniczym, pokazami lokalnych kapel. Podsumował też atuty Małopolski i jej potencjał w zakresie rozwijania tej gałęzi turystyki.
– Dziedzictwo historyczno-kulturowe Małopolski i Polski południowej jest niezwykle bogate. Nasze województwo jest bardzo zróżnicowane pod względem krajobrazowym. Mamy sporo znanych produktów lokalnych takich jak na przykład oscypek. To ogromny plus turystyki wiejskiej w naszym rejonie – mówił dr Legutko. Podkreślił, że agroturystykę wyróżniają nietypowe atrakcje, nieosiągalne w dużych ośrodkach turystycznych takie jak uczestnictwo w pracach rolniczych czy bliska obecność zwierząt. – Małopolska jest również atrakcyjna ze względu na wielość szlaków m.in. Szlak Architektury Drewnianej. Można by połączyć go z siecią gospodarstw agroturystycznych, które mogą służyć jako przystanki na tej trasie. Mamy bardzo ciekawy szlak „Małopolska wieś pachnąca ziołami”, międzynarodowe szlaki turystyki konnej – przypomniał. Podkreślił jednocześnie, że usługi oferowane przez gospodarstwa muszą być urozmaicone. Zdaniem dr Legutki w promocji oferty agroturystycznej bardzo ważne są lokalne produkty rolne i ekologiczne oraz informacja o atrakcjach turystycznych w regionie.
– Gospodarze powinni posiadać wiedzę, co można pokazać gościom, powinni umieć opowiedzieć o historii regionu – mówił. Przedstawił też wyniki badań przeprowadzonych przez studentów na temat wiedzy właścicieli gospodarstw agroturystycznych o bogactwie kulturowym regionu. Wynika z nich, że, ok. 20 proc. właścicieli było bardzo dobrze zorientowanych w tym temacie, 60 proc. potrafiło opowiedzieć o atrakcjach w okolicy w stopniu zadawalającym, a ok. 30 proc. nie posiadało podstawowych informacji. – Bardzo często goście przyjeżdżający na odpoczynek do danego miejsca czekają na informacje i inspiracje ze strony gospodarza. To ważne i warto o tym pamiętać – podsumował swoje wystąpienie dr Legutko.

Joanna Jałowiec

*Tegoroczna Giełda organizowana była przy współudziale: Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, Małopolskiego Stowarzyszenia Doradztwa Rolniczego, Małopolskiej Izby Rolniczej, Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Centrum Doradztwa Rolniczego O/Kraków, Stowarzyszenia Galicyjskie Gospodarstwa Gościnne oraz Góralskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego.

Źródło: www.turystykamalopolska.pl