Agroturystyka się zmienia

Gospodarstwa agroturystyczne starają się spełnić wygórowane wymagania turystów. Agroturystyka się zmienia. Większość turystów oczekuje luksusu, a nie poznawania wiejskiej kultury. Według „Rzeczpospolitej” w kraju działa 8–10 tys. gospodarstw agroturystycznych. Szansę na sukces mają jednak te, które postawiły na modernizacje i dostosowanie się do rosnących wymagań turystów. Podnoszenie standardu m.in. dzięki funduszom UE jest w zasięgu wielu rolników. Mogą się starać nawet o 100 tys. zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Od 3 lat spada liczba osób korzystających z agroturystyki – wynika z danych Instytutu Turystyki. W 2007 stanowili 7,1 % wszystkich wyjeżdżający, obecnie to tylko 4,5 %. Rosną też wymagania klientów, którym nie wystarcza już wiejska chata i kontakt z przyrodą. Turyści wymagają luksusów i propozycji aktywnego spędzania czasu. Mało kogo interesuje tradycyjna agroturystyka, polegająca na poznawaniu wiejskiego życia. Turystom przeszkadzają dojarki, obornik na podwórku, latające muchy. Dlatego powstaje coraz więcej luksusowych gospodarstw z sauną, jacuzzi i apartamentami, kortami tenisowym i Internetem nie mających nic wspólnego z tradycyjną agroturystyką. Pensjonaty często odchodzą też od tradycyjnego żywienia – od kilku lat na obiad i kolację najczęściej podajemy pizzę – opowiada „Rzeczpospolitej” jeden z właścicieli, który menu jest również kurczak po chińsku i spaghetti.

Źródło: rzeczpospolita.pl